Artysta twierdzi, że to jego wizja kolęd, choć nie tak oczywista i przewidywalna. Zawsze lubił kolędy ale wydawały mu się trudnym materiałem do interpretacji. Głównie ze względu na ich tradycyjne formy i nabożną atmosferę. Postanowił zagrać je po swojemu. Okazało się, że znalazł w nich ogromny potencjał piosenkowy, momentami daleki od tego jak je zazwyczaj słyszymy. Z drugiej strony chciał zachować ich powagę i czar. Mamy nadzieję, że się to udało i płyta będzie towarzyszyła Państwu podczas zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia.
Źródło: empik.com